12 stycznia, 2023 / by Anna Bartodziejska

Nowy rok, Nowy Ty…

postanowienia noworoczne

O postanowieniach noworocznych słów kilka

Już od kilku dni mamy nowy rok… Przyszedł styczeń, rok 2023. 

Nowy rok to nie tylko wizja kolejnych urodzin, ale także, a może nawet przede wszystkim okres podsumowań, sprawozdań, rachunku sumienia. Zostawiamy za sobą to co było, patrzymy na to co przed nami. Co roku miliony ludzi robi postanowienia, plany i wyznacza cele. To już poniekąd taka globalna tradycja noworoczna.

Myśląc o najbliższych 12 miesiącach mamy w głowie listę życzeń, myślimy co chce zmienić, co zostawić. Niestety najczęściej lista postanowień noworocznych jest jak list do Świętego Mikołaja, może się spełni, a może nie. I wiecie co?

Najczęściej wychodzi na to, że jednak nie… 

Potwierdzają to także badania, przeprowadzone m.in. na University of Scranton– niespełna 8-10% postanowień noworocznych zostaje zrealizowanych.

Czemu tak się dzieje?

Przyczyn jest kilka. Najczęściej patrzymy na swoją listę życzeń trochę przez różowe okulary. Nie dość, że wyznaczamy sobie bardzo podobne lub nawet identyczne cele (oczywiście niezrealizowane) jak w poprzednich latach to jeszcze je ubarwiamy. Przez co, wyznaczamy sobie nierealne do spełnienia cele.

Mamy tendencję do robienia postanowień we wszystkich sferach naszego życia na raz. Nie skupiamy się na jednym aspekcie. Przez to wyznaczamy zbyt dużo postanowień, którą bardzo się od siebie różnią. 

To jednak nie wszystko. Robione przez nas założenia są bardzo ogólne, zbyt ogólne. Im bardziej ogólne sformułowanie tym mniej konkretu. A co za tym idzie, najczęściej brak planu. Robiąc sobie konspekt przyszłych zmian najczęściej też, nie zamykamy tego w określonych ramach czasowych (do 20.02) tylko rzucamy sobie , ot tak… „w ciągu tego roku”.  Tak rozwleczony cel, na ogół nie będzie zrealizowany. To sklei nie wpływa na naszą motywację do podjęcia działania. Skoro możemy zrealizować cel w ciągu całych 365 dni to można przecież sobie trochę odpuścić i poczekać, aż wena sama przyjdzie… A tu nic, nie przychodzi.

W dodatku robiąc plany najczęściej nie uwzględniamy swoich aktualnych możliwości czasowych, zdrowotnych, zawodowych, finansowych.

Nie chcemy też wychodzić ze swojej strefy komfortu, co jest zrozumiałe. Po co pchać się na siłę w nowe wyzwania skoro mamy obszary, które dobrze znamy i czujemy się w nich bezpiecznie. Z jednej strony to racja, z drugiej pewna rutyna, która sama się nie zmieni. 

No dobrze, skoro już wiemy czemu nie realizujemy postanowień noworocznych to czas, zastanowić się co zrobić żeby jednak je zrealizować.

Po pierwsze, cel…

Wyznaczamy cel jaki chcemy osiągnąć. Żeby zwiększyć szansę powodzenia  jego realizacji trzeba go dobrze przemyśleć np. Nie wystarczy założyć „ W tym roku schudnę”. Jest to zbyt ogólne formułowanie. Warto poświęcić czas na przemyślenie, dokładne zastanowienie i doprecyzowanie, co chcemy osiągnąć i w jaki sposób. Żeby to zrobić trzeba odpowiedzieć sobie na kilka pytań:

-Dlaczego chce to zrobić?

-W jakim czasie?

-W jaki sposób będę realizować ten cel?

-Po czym poznam, że zrealizowałem cel?

-Jakie mam mocne strony, które mi w tym pomogą?

-Robię to dla siebie czy z uwagi na kogoś lub na coś?

-Kto mi w tym pomoże?

-Kto mnie będzie wspierał?

-Co mnie motywuje do podjęcia działania?

-Czy jest coś co może mi przeszkadzać w realizacji tego założenia?

Drugą, prostszą metodą jest  tzw. Metoda SMART

Jest ona bardzo prosta i uniwersalna. Można ją wykorzystać do bardzo różnych obszarów życia. Wyznaczamy sobie cel w oparciu o akronim SMART. Mówi nam on, że żeby zwiększyć prawdopodobieństwo jego zrealizowania powinien on być:

S- skonkretyzowany

M- mierzalny

A – ambitny i atrakcyjny

R – realny 

T- terminowy (osadzony w czasie)

Robimy tutaj konkretne założenia co chcemy osiągnąć. Ważne żeby było to założenie ambitne i atrakcyjne, ale jednocześnie realne do zrealizowania. Zakładamy okres czasu w jakim mamy osiągnąć nasz cel. Najważniejsze, żeby nie był to zbyt długi okres czasu (czyli np. cały rok) oraz żeby był to ściśle określony czas (np. w okresie od 10.01. 2023 do 10.03.2023). No i co bardzo istotne, po czym poznamy, że osiągnęliśmy sukces, plan został zrealizowany?

Teraz, nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć wszystkim zrealizowania swoich noworocznych postanowień ?.

Autor: Agnieszka Świerczyńska-Grabska